Roots 
Wystawa indywidualna
26.09.2024—31.10.2024

Exhibition halls "Rafael Mihailov", Wielkie Tyrnowo, Bułgaria

Serdecznie zapraszam na wystawę pt. Roots, która odbędzie się w Exhibition halls "Rafael Mihailov" w Wielkim Tyrnowie w Bułgarii w dniach 26.09.2024-31.10.2024.

Seria prac nawiązuje do ludowych ornamentów. Jest kontynuacją cyklu czarno-białych grafik pt.: Źródła, wzbogaconą o nowe kompozycje. Inspiracją stały się wspomnienia z Czerska, niewielkiej miejscowości w województwie mazowieckim, położonej w starorzeczu Wisły. Charakterystycznym miejscem na mapie Czerska jest Zamek Książąt Mazowieckich. W Czersku mieszkali moi dziadkowie i jako dziecko spędzałam tam wiele czasu. W trakcie pracy nad grafikami postanowiłam zmienić kolorystykę. Do symetrycznych wzorów użyłam jedynie błękitu i bieli.

Poszukując własnych środków wyrazu, nawiązuję do haftu wilanowskiego z regionu Urzecza. Jest to unikalny w skali kraju, jedyny w Polsce haft czarny wykonany ściegiem łańcuszkowym. Wzory umieszczane są na rogach chust, na przyramkach lub mankietach damskich koszul. Haft wilanowski oparty jest na symetrii, wykorzystuje motywy roślinne, głównie kwiaty. Hafty przybierały często formę drzewa życia, symbolizującego nieśmiertelność, odnawialność i niezmienność cyklu rocznego.

Urzecze to mikroregion etnograficzny, położony po dwóch stronach Wisły pomiędzy ujściami Pilicy i Wilgi a południową częścią Warszawy. W obszarze Urzecza leży także Czersk. Określony typ osadnictwa, izolacja wiślanej doliny przyczyniły się do powstania unikatowej grupy mieszkańców, wyróżniającej się charakterystycznym budownictwem, gospodarką związaną z rybołówstwem, melioracją terenu czy wykorzystaniem wikliny.

W zaprezentowanych grafikach formy roślinne przeplatają się ze zwierzętami lub maszynami. Prace przybierają podłużną formę przypominającą wieszane na ścianach kilimy czy ręcznie tworzone bieżniki na stół. W ornamenty wplecione zostały zwierzęta, które spotykałam u dziadków w sadzie: bażanty, zające, sarny, jeże. Pojawiają się tam także maszyny, które zapamiętałam z dzieciństwa, jak pług i należący do mojego dziadka Fiat 125p. W pracach zostały również odzwierciedlone najbardziej ważne dla mnie miejsca w Czersku: zamek a także dom rodzinny pradziadków.

Tytułowe korzenie to odkrywanie relacji ze swoim rodem i miejscem, z którego pochodzą bliscy. Ornament staje się śladem pamięci. Odbite symetrycznie kompozycje wyznaczają charakterystyczne rytmy powtarzających się elementów. Wspomnienie także jest rodzajem przywoływanego wielokrotnie odbicia. Powtarzalność nabiera cech rytuału, próby zaklęcia, utrwalenia wspomnień w formie.

Zdjęcia: Olesia Szynkarewicz